09 kwietnia, 2019

Bajka - Ojejek na jeziorem (Podróże Ojejka 3.)









Czwartek okazał się najlepszym dniem na wyprawę nad Jezioro. Ojejek czekał już tylko na wilgę, która okazała się Leonem. Jezioro zamieszkiwało wspaniałą dolinę nieopodal Kwietnej Łąki, przyjaciółki podróżników. Balon był świeżo wyremontowany. Lepszym od odrzutowego, okazał się napęd lemoniadowy. Ojejek przed każdą wyprawą sporządzał domową lemoniadę z plasterkami cytryny i listkami mięty, no i łyżeczką miodu, oczywiście. Balon, gdy tylko wyczuwał jej zapach, od razu rwał się do lotu.

W czwartkowe upalne przedpołudnie wzięli więc kurs na Jezioro. Patrząc przez zaczarowaną lornetkę, dostrzegli szmaragdowo– błękitną głębię. Usłyszeli też beztroski żabi chór, który miał moc wywoływania wesołego nastroju! Gdy obniżyli pułap lotu, Ojejek dostrzegł, przez tataraki porastające brzegi jeziora, kolorowe, pluskające rybki i plotkujące z nimi żaby. Nad wodą jak helikoptery unosiły się przezroczyste ważki – strażniczki wód.

Leon - który pofrunął na rekonesans, wrócił z ciekawą informacją. Otóż, okazało się, że z powodu wczesnej pory, nie było jeszcze ludzi, którzy robią zawsze hałas i sprawiają, że ryby kryją się w głębinach, a żaby w tatarakach, więc chmurki zaprosiły mieszkańców Jeziora na przejażdżkę po niebie. Rybki wskakiwały na chmurki, żeglowały chwilę po błękicie, a potem jak z trampoliny skakały do wody. Żaby trochę się bały, więc chmurki spływały jak mgiełka nad samą taflę wody i pozwalały im na niegroźny pluuusssssssk :) Jezioro śmiało się radośnie, a na powierzchni robiły się fale tak, że aż motyle i ważki uciekały.

Ojejek i wilga Leon żeglowali spokojnie wzdłuż brzegów i przez magiczną lornetkę podziwiali podwodne życie. Zrobili sobie też kilka selfi z Jeziorem, które zawsze było niezadowolone z efektu i poprawiało tatarakowy frak albo też układało marszczenia na szerokich błękitnych spodniach. Było wiele śmiechu i radości. Kiedy w oddali pojawiły się pierwsze samochody z letnikami, Ojejek wiedział, że pora wracać do Najmilszego Miejsca na Ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz