Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jagody. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jagody. Pokaż wszystkie posty

18 maja, 2022

Bajka jagodowa (Owocowe bajki 5.)


             Zbliżało się lato, wszyscy zajadali się truskawkami, czereśniami i wczesnym agrestem. Było ciepło, radośnie, smacznie i bardzo spokojnie. Aż tu niespodziewanie pojawił się Gołąb Zbyszek z ważną wiadomością od Kolorowej Królowej. Natychmiast potrzebna jest wielka dostawa jagód i borówek. Na Kwiatową Wyspę już za trzy dni przybywają z oficjalną wizytą władcy okolicznych światów i pragną skosztować słynnych jagodzianek, a w królewskiej kuchni tylko truskawki i czereśnie! Pan Schowek natychmiast zorganizował wyprawę na Jagodowe Polany. Znał dobrze Jagodowego Króla, więc wierzył, że przywiezie to, czego potrzebowali na Kwiatowej Wyspie.

              Minęły dwa dni, a Pana Schowka ani widu, ani słychu. Wszyscy martwili się, ale nikt nie narzekał, żeby nie zapeszyć. Dopiero wczesnym rankiem trzeciego dnia wyprawa z Jagodowych Polan powróciła. Czereśniowa Spiżarnia ożyła w jednej chwili. Wszystkie wolne miejsca zapełniły kosze jagód i borówek.  Błyszczały na nich jeszcze krople porannej rosy, więc wyglądały jak wystrojone na bal.

O zmierzchu przybył Pan Pączuś - Królewski Cukiernik. Jednym mały machnięciem ręki stworzył wejście do zaczarowanej królewskiej kuchni i się zaczęło. Panny Jagodzianki i panny Borówczanki uwijały się jak pszczółki. Razem z Mistrzem Pączusiem wyczarowały cudowne, pachnące i puszyste drożdżówki. Napełniły wielkie butle gęstym, jagodowym sokiem, a pękate słoje - konfiturami jagodowymi. Oczywiście, nasypały też do płóciennych woreczków suszonych owoców, bo wszyscy wiedzą, że napar z nich jest najlepszy na bolące brzuszki.

Pani Kotka krążyła wokół magicznych drzwi i zaglądała do środka, miaucząc dość donośnie. Martwiła się, czy aby wystarczy tych smakołyków dla ich Czereśniowej Spiżarni! Na całej Owocowej Wyspie roznosił się bowiem zapach słodkich, jagodowych drożdżówek, więc kolejka łasuchów wiła się jak Wisła na równinach. Na szczęście, gdy Mistrz Pączuś ruszył ku królewskiej Kwiatowej Wyspie – półki Czereśniowej Spiżarni zapełniły się przysmakami dnia! Natychmiast też znikały jak kamfora z półek, zapełniając spiżarnianą kasę.

    Aaaa, cieszyli się wszyscy, teraz Pan Schowek na pewno natychmiast kupi nam wygodniejsze półki i kosze… Ale Pan Schowek jak zwykle gdzieś się schował i nie było wiadomo nawet, czy usłyszał, o czym marzą  Spiżarnianie.